Odkryj kluczowe kroki do efektywnego zarządzania kontaktami i leadami handlowymi w swojej firmie, tworząc skuteczny lejek sprzedaży. Dowiedz się, jak wykorzystać potencjał lejka sprzedażowego do osiągania trwałego sukcesu w konkurencyjnym środowisku biznesowym, korzystając z nowoczesnych narzędzi i sprawdzonych praktyk. dzisiejszym konkurencyjnym środowisku rynkowym
Efektywny proces sprzedażowy to kluczowy element sukcesu każdej firmy. W celu usprawnienia działań handlowych warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych wniosków związanych z zarządzaniem leadami i procesem sprzedażowym.
W kontekście sprzedaży, lead to potencjalny klient, który wyraził zainteresowanie produktem lub usługą poprzez podjęcie określonych działań. Może to obejmować wypełnienie formularza online, subskrypcję newslettera, pobranie materiałów informacyjnych, czy nawet interakcję na platformach społecznościowych.
Lead stanowi punkt wyjścia dla procesu sprzedażowego. Kluczowe jest, aby starannie zarządzać leadami, identyfikować, które z nich mają największy potencjał do zamiany się w klientów, i skoncentrować na nich wysiłki sprzedażowe. Proces ten obejmuje kwalifikację leadów, śledzenie ich zachowań, dostosowywanie strategii sprzedażowej do ich potrzeb i, ostatecznie, przekształcanie ich w klientów poprzez finalizację transakcji.
Pierwszym krokiem do skutecznego prospectingu jest posiadanie solidnej bazy danych. Lejek sprzedażowy składa się z kilku etapów, a zrozumienie, na którym z nich klient aktualnie się znajduje, jest kluczowe. Rekordy, leady i zakwalifikowani leady wymagają różnych strategii, dlatego kluczowe jest precyzyjne określenie, na którym etapie koncentrować swoje wysiłki.
Analogicznie do triażu medycznego, triaż handlowy pomaga skoncentrować uwagę na najbardziej obiecujących leadach, które wymagają natychmiastowej reakcji. To narzędzie pomaga zoptymalizować wysiłki, skupiając się na klientach o największym potencjale.
Element czasu jest kluczowy. Kategoryzacja klientów według pilności potrzeb pozwala zoptymalizować czas i zasoby, skupiając się na tych, którzy są gotowi na podjęcie decyzji. Skuteczne wykorzystanie czasu przekłada się na zwiększenie szans na finalizację transakcji.
Dokładne notatki i zorganizowana baza danych są kluczowe. Informacje o klientach, ich potrzebach i preferencjach stanowią cenny zasób dla firmy. Systematyczne aktualizowanie danych umożliwia personalizację podejścia i budowanie trwałych relacji.
Różnica między leadem a zakwalifikowanym leadem jest istotna. Kwalifikacja powinna obejmować nie tylko zainteresowanie klienta, ale także konkretne potrzeby, dostępny budżet i zdolność do podejmowania decyzji..
Jasność wśród pracowników co do kolejnych kroków w relacji z klientem jest kluczowa. Brak tej wiedzy może prowadzić do utraty potencjalnych transakcji. Efektywne zarządzanie procesem sprzedażowym to klucz do sukcesu.
Dobre notatki przynoszą dodatkowe korzyści, takie jak rozwiązanie problemów klientów, identyfikacja nowych szans biznesowych i odkrywanie ukrytych potrzeb. Informacje te stanowią kapitał intelektualny firmy.
Dane zebrane przez dział sprzedaży mogą być cennym źródłem dla innych działów. Wymiana tych informacji wewnętrznie przynosi dodatkową wartość, umożliwiając lepszą współpracę między dziedzinami.
Każda firma ma swoje specyficzne potrzeby i strategie. Dlatego ważne jest dostosowanie procesu sprzedaży do indywidualnych warunków i celów organizacji, co zwiększa szanse na sukces.
Podsumowując, skuteczne zarządzanie leadami i procesem sprzedażowym wymaga precyzyjnej definicji, organizacji, skoncentrowania się na kluczowych klientach i ciągłego doskonalenia strategii. Informacje są kluczowym narzędziem, a ich efektywne wykorzystanie przekłada się na wzrost skuteczności całej firmy.
Zapraszamy do regularnego śledzenia naszego bloga i kanału Youtube, gdzie znajdziesz więcej praktycznych porad dotyczących procesu sprzedażowego i skutecznej kwalifikacji leadów!
Czołem, Maciej Koper z tej strony to jest podcast Handlowe Espresso. Dzisiaj triaż
handlowy, czyli jak układać w swojej
firmie leady sprzedażowe w lejku
sprzedażowym? Zapraszam do oglądania odcinka. Jeśli chodzi o temat leadów
sprzedażowych najpierw trzeba by się
skupić na tym żeby sobie zdefiniować
czym tak naprawdę jest lead, bo jest
wiele definicji. Niektórzy mylą pojęcia
leady sprzedażowe, prospecty sprzedażowe. To są
anglojęzyczne sformułowania. Przede
wszystkim chodzi o to, aby w każdej
firmie zdefiniować sobie to
indywidualnie. Czyli jeżeli mamy lejek
sprzedażowy jako wizualizację troszeczkę typów rodzajów klienta i
stadium, w którym
funkcjonują, na którym oni etapie
procesu sprzedażowego funkcjonują, możemy sobie określić, że lead to jest kontakt do
naszego być może przyszłego dobrego
klienta. Jeżeli mówimy o
hierarchii i o strukturze tego lejka
sprzedażowego, to on ma kilka poziomów
tak? To jest bardzo duże uogólnienie, ale w większości
przypadków lejek sprzedażowy ma podstawowe cztery
albo pięć etapów. Pierwszym z tych
etapów są rekordy, czyli po prostu kontakty do do naszych
potencjalnych klientów, kontakty do osób, które potencjalnie mogą od nas coś kupić.
Jeżeli sprzedajemy maszyny do
pszczelarstwa to to będą to pszczelarze
tak albo związki pszczelarskie. Jeżeli
sprzedajemy betonowe szamba to będą to
użytkownicy domów jednorodzinnych albo wykonawcy robót budowlanych. Jeżeli oni
kupują tych szamb więcej, czyli
mówimy tutaj o liście potencjalnych
klientów, zazwyczaj prowadzonej w Excelu, dostarczanej przez wyspecjalizowane
firmy, które zajmują się
wyszukiwaniem kontaktów na zlecenie albo
też sami sobie tworzymy taką bazę, taką listę z różnego rodzaju źródeł. Tutaj
polecam zapoznanie się z naszym
dotyczącym prospectingu. Link zrobimy w
opisie. Jeśli chodzi o kolejny etap
naszego lejka sprzedaży to zazwyczaj w
firmach spotyka się właśnie określenie
lead, czyli jest to kontakt do być
może naszego
klienta i nam się wydaje, że on raczej
będzie zainteresowany. Jest to też
klient, który jest
podobny, potencjalny klient, który
jest podobny do tych klientów, których
zazwyczaj obsługujemy. Czyli jeżeli
wykonujemy prace, nie wiem, związane z usuwaniem usterek wodno kanalizacyjnych
i na przykład nasza firma współpracuje z spółdzielniami mieszkaniowymi to to będą
spółdzielnie mieszkaniowe, które wiemy, że szukają takich usług, bo na przykład nie
mają własnej ekipy tylko korzystają z
ekip zewnętrznych. Nie wiemy jeszcze jakie
mają budżet i czy spotkamy się razem z
kwestią kosztów, z kwestią wyceny. Nie
wiemy czy będą od nas kupować, ale jest dużo przesłanek, które ku temu świadczy
tak. W myśl takiej definicji, którą mamy
dosyć uniwersalną i ona zawsze jest
dopasowywana do każdego klienta
indywidualnie, jest to, że
tutaj lead od prospectu różni
się kwalifikacją, tak.
Czyli dla nas prospect to jest
zakwalifikowany lead, czyli taki,
który ma określoną potrzebę. Wiemy, że że ma określoną potrzebę albo jakiś problem
który my jesteśmy w stanie wykonać, ale ma też budżet oraz zdolność do podjęcia
decyzji żeby z nami współpracować tak. To przypomina mi się taka
historia, w której centrum decyzyjne
było rozłożone zarówno na
właściciela gospodarstwa rolnego jak i
na jego żonę. Bo jak sprzedaliśmy z
jedną z firm, to było ponad 15 lat temu
maszyny rolnicze, to centrum decyzyjne
wyglądało na takiej zasadzie, że siedział sobie rolnik, obok coś tam robiła jego żona,
gdzieś tam był jakiś syn, który brał
troszeczkę udział w rozmowie albo nie i
i jak nie zaprosiliśmy wszystkich do
stołu, to okazywało się, że była
niewielka szansa na sprzedaż, ponieważ te wszystkie wątpliwości żony, syna i
wszystkich osób, które podejmowały
kolektywnie tą decyzję o zakupie na
przykład nowego sprzętu, później te
wszystkie wątpliwości kumulowały się właśnie
rolnika i on nie wiedział jak odpowiedzieć na zarzuty, ponieważ to nie on
sprzedawał ten sprzęt, tylko potrzebował
naszego wsparcia żeby rozwiać te
wszystkie wątpliwości. Pominięcie
istotnych decydentów w ramach centrum
decyzyjnego, czyli takiego zazwyczaj
kolektywnego aparatu, który podejmuje
wspólnie decyzje może być dużym błędem. W sytuacji, kiedy
rozmawiamy ze średnią firmą albo nawet z małą firmą i na przykład decyzja związana z nie
wiem zakupem jakiegoś systemu CRM wiąże
się z tym, że to wpłynie zarówno na
proces pracy marketingu sprzedaży, jak i osób zarządzających, no to pominięcie,
którejś z grup decydentów jest bardzo niekorzystny i
teraz przechodząc płynnie do tej
kwalifikacji leadów, jak już zaznajomieni z tą podstawową definicją
czym jest lead i czym to się różni od
zakwalifikowanego leada
i prospekta,
obserwuję taki brak w bardzo
dużej ilości firm i też polecam pracować nad tym
żeby sobie również kategoryzować
tych klientów w jakiś sposób. My ukuliśmy takie pojęcie jak triaż handlowy. To jest troszeczkę
tak sytuacja, w której analogicznie jak na szpitalnym
oddziale ratunkowym
przypisujemy pewne cechy
potencjalnym klientom tak żeby wiedzieć,
kim zająć się najpierw, a kim zająć się
później. Podczas studiów na AWF jak
przygotowywali nas do pracy
trenerów,
to mieliśmy również zajęcia związane
właśnie z resuscytacją
krążeniowo-oddechową, udzielaniem
pierwszej pomocy i to jest troszeczkę
taka pierwsza pomoc sprzedaży. Żeby żeby sobie zakwalifikować tych klientów i
wiedzieć, którymi zająć się na
teraz, którymi zająć się w najbliższym
czasie, bo oni już są na etapie
podejmowania decyzji, a których odłożyć
sobie troszeczkę na półeczkę, tak, czyli mamy tych
klientów, którzy są na teraz
i tam mamy skupienie w naszych
działaniach musimy odpowiedzieć na ofertę dzisiaj.
Musimy oddzwonić dzisiaj. Oni mają w tym momencie budżet, chcą
kupić. Do końca rozeznania rynku brakuje
im dwa, trzy dni albo mają przetarg, który już jest rozpisany i i są na
etapie zbierania ofert do końca tygodnia, a to jest klient, który jest
bardzo podobny do tych, których normalnie obsługujemy, więc
warto powalczyć troszeczkę o ten kontrakt. Mamy tych klientów, którzy czekają
spokojnie na swoją kolej.
Gdzie mamy ustalone, że będą
podejmować decyzję w najbliższym czasie, ale być może nie w tym momencie tak.
Jeżeli tutaj mamy
jakieś jakiś przykład podać
to zarówno
mogę podać przykład związany ze
studniami głębinowymi jak i prefabrykatami
żelbetowymi. Jeżeli ktoś buduje sobie dom i chce wykonać
studnię to zazwyczaj robi
to zanim jeszcze zajmie się
wykańczaniem domu. Natomiast to
czy ktoś chce wykonać studnie w tym sezonie czy w przyszłym
jest kluczowe żeby ocenić, na ile ten temat jest dla
danej osoby pilny. I potem sobie
zawężamy ten czas Jeżeli ktoś chce wykonać
studnię w tym sezonie i na przykład
bierze sobie urlop na
wykonanie prac wykończeniowych, na
przypilnowanie ekipy i tak dalej to też
powinniśmy się wstrzelić w to okienko
sprzedażowe, bo jest bardzo duża szansa, że jeżeli
konkurujemy z jakąś inną ekipą, to nie
wejdziemy na dane zlecenie. Jeżeli nie
dopasujemy się do tego okienka, w którym klient chce wykonywać daną pracę. Jeżeli
mówimy o o o tym właśnie porównaniu do tego triażu medycznego, ja polecam
zakwalifikowanie sobie tych klientów za pomocą
właśnie funkcji czasu i kwestii
troszeczkę takiej subiektywnej a
troszeczkę w
każdej organizacji ocenianej
indywidualnie – pilności potrzeby.
Czyli, na ile ten temat jest pilny, kiedy
kiedy dzwonił do nas klient który chciał
kupić studnię – to pytaliśmy, na ile ten
temat jest pilny. Kiedy pan potrzebuje tą wodę. Potrzebuje tą wodę w przyszłym
miesiącu. Okej no to jak pan potrzebuje
przyszłym miesiącu, to my już musimy
zbierać ekipę w przyszłym tygodniu być u pana żeby mógł
pan sobie później załatwić od razu
hydraulika i przyłącz do domu, tak? Aha, okej, tak, bo jeszcze trzeba zrobić ten
przyłącz. Ten hydraulik nie przyjdzie mi
z dnia na dzień jeżeli jest dobry. Muszę
się zorganizować, Ile czasu mi to zajmie tak. I wtedy klient dostając taką
informację mógł
sobie cały ten proces poukładać w czasie.
Z tego była jeszcze jedna korzyść,
ponieważ on już tak napraw akceptował, to,
że będziemy wykonywać daną
robotę i planował sobie nie czy chce
wziąć tylko jak sobie te
wszystkie działania poukładać ze swojej
strony żeby one były okej I żeby one
były po kolei i teraz jeżeli mamy sobie
poukładać tych klientów w lejku
sprzedażowym, to ten element
właśnie czasu w którym klient będzie
podejmował decyzje oraz ten element
pilności jest szalenie istotny w
kontekście analizy lejka
sprzedażowego i aby realnie zarządzić
całym tym procesem i i też lejkiem
sprzedaży od strony właściciela
zarządzającego albo osoby, która zarządza
procesem sprzedaży powinniśmy sobie
odpowiedzieć na jedno bardzo ważne
pytanie: co lubię w życiu robić. Albo inne ważne pytanie: jak zarządzić sobie tym
lejkiem sprzedaży i procesem tego triażu handlowego w swojej organizacji. I teraz
najważniejszą rzeczą jest to, aby dobrze sobie zorganizować bazę
danych. O czym tutaj mówimy mówimy? Mówimy tutaj o
informacjach dotyczących naszych
klientów. Jeżeli korzystamy z systemu CRM
to kluczowe jest wprowadzenie standardu
notatek, standardu tych informacji, które my oczekujemy od naszego zespołu, aby móc
pomóc im domykać deale albo, aby móc wynająć konsultanta, który pomoże im w domykaniu
deali i zrobi nową
jakość domykania transakcji w naszej
organizacji. Jakie są takie kluczowe
rzeczy, które zwyczaj robimy i które muszą
się zawrzeć w notatce. Będziemy to
rozwijać też prawdopodobnie w kolejnym
filmie. Napiszcie czy taki temat, by was
interesował od strony właśnie osób
zarządzających czy czy osób, które
sprzedają, aby to rozwinąć. Natomiast to,
co jest istotne z punktu widzenia
właśnie takiego
podejścia, że tak powiem kolokwialnie
z lotu ptaka. Żeby organizować tą sprzedaż
czy to jesteśmy jednoosobową armią,
czy zarządzamy dużym zespołem to przede
wszystkim najważniejsza sprawa, jaki jest kolejny krok w relacji z klientem. I
tutaj to jest też troszeczkę taki
papierek lakmusowy, który sprawdzamy,
robiąc diagnozy w organizacjach klientów, na którym ja
mam, na którego punkcie ja mam osobiście bzika, czyli czy my wiemy, czy czy nasi
ludzie wiedzą w ogóle jaki jest kolejny
krok w tej relacji, bo jeżeli nie wiedzą
jak przejść dalej albo my musimy im pomóc, albo
musimy wspólnie wypracować jakieś
podejście, jak ten etap szybko
przechodzić, jak go skrócić albo musimy wynająć kogoś bądź też wymienić osobę,
która nie jest w stanie przechodzić
płynnie tych kroków w relacji z klientem,
które są istotne, aby potem zakończyły
się te rozmowy czy te wymiany maili, czy
jakakolwiek inna
komunikacja wystawioną fakturą i zapłatą, więc
bardzo istotne jest to żeby wszyscy
wiedzieli w organizacji, jaki jest
kolejny krok, ponieważ z punktu widzenia też kontroli procesu i w ogóle
zarządzenia tym procesem, jeżeli tego nie wiemy to to to nie wiemy, gdzie nam utyka
ten proces sprzedaży i gdzie są
największe straty. To, co powinna zawierać
również notatka to przede wszystkim
informacje i to może być zbierane
systemowo albo, że tak powiem troszeczkę na piechotę. W ogóle kiedy rozmawialiśmy?
Żeby właśnie zadbać o tą funkcję czasu, o której mówiłem wcześniej. To, o czym
rozmawialiśmy i jak też klient reagował
na dany temat oraz tutaj niespodzianka,
na ile temat jest pilny dla danego
klienta, tak, czyli czy jest jakiś termin,
do którego my musimy się dopasować tak. Czy robimy
jakieś sprzedaże materiałów,
które są używane do renowacji czołgów – temat
z ostatniego tygodnia dla Ministerstwa
Obrony Narodowej tak żeby te czołgi
pojechały na Ukrainę w określonym czasie, albo żeby one miały określoną
zdolność bojową. To nie są przelewki i
czasami są takie terminy w organizacjach
klientów, których nawet nie jesteśmy
świadomi. Nie jesteśmy w stanie się do
tego odnieść i w sytuacji, kiedy my
myślimy, jak napisać maila, ktoś już
sprzedaje do danego klienta i potem jest i potem dowiadujemy się o tym po fakcie,
bo nie zapytaliśmy, bo nieuszczegółowiliśmy. Bardzo istotną rzeczą jest też to i na to zawsze zwracam uwagę,
co zostało ustalone z klientem. Czyli, na czym stanął ten kontakt z klientem, jakie
inne rzeczy ewentualnie udało się
wyłapać. Przykład takiej innej ciekawej
rzeczy, którą udało się wyłapać jak
pracowaliśmy
Jezus Maria to będzie z ponad 10 lat
z jednym z salonów samochodowych w Krakowie i
robiliśmy dzwonienie do klientów, żeby
im w trakcie, kiedy kończy się poprzedni leasing, zaproponować nowe auto. Okazało
się, że część z tych osób miało problem z tym,
aby zbyć auto i trafiliśmy perełkę, gdzie
człowiek, który kupił od nas samochód przejechał nim
15, 20 tysięcy kilometrów, skończył mu się leasing. Niestety smutna sytuacja
doznał jakiegoś urazu kręgosłupa, przez co jeździł – nie chcę wymieniać nazwy samochodu,
bo to będzie jednoznaczne. W Krakowie były wtedy trzy tego rodzaju salony
dealerskie – dwa przepraszam.
Branżyści mogą się domyślić o kogo chodzi.
Jeździł klient do kościoła samochodem, który był
garażowany i odkupiliśmy go
za jakiś ułamek ceny. Jak dowiedział się
o tym kierownik serwisu, to wyjął
pieniądze z sejfu i od razu pojechał,
pojechał odkupić to auto od od klienta.
Rozwiązaliśmy tym samym problem ze
zbyciem pojazdu i odkupiliśmy samochód za
około 50 czy 60 % ceny ceny rynkowej
i to wyszło nam przy
okazji, bo zanotowaliśmy sobie informację o tym, co dokładnie mówił klient i nasz
klient który zlecił nam taką od
obdzwonkę zobaczył w notatkach przebieg,
rocznik, że auto jest garażowane, tak. Nie było tego wytycznych a propos tego, jakie
mieliśmy dane dostarczać. To było przy okazji, to było dodatkowo. Zdarzyło nam
się w sytuacji, kiedy kontaktowaliśmy się z klientami, którzy działają w branży
budowlanej mieć informację, że ktoś nie ma dzieci, które mogłyby przejąć biznes
po tacie i wyprzedaje sprzęt, z którego
korzystał xlab.
Jak robiliśmy z moimi przyjaciółmi i
inwestorami
firmę budowlaną, która zajmowała się
wierceniem studni głębinowych
to kupiliśmy sprzęt od człowieka, który
sprzedał nam dodatkowo numer telefonu, na
który dzwonili jego klienci przez
ostatnie 20 lat. Przez 20 lat dzwonili do
niego klienci i nie negocjowaliśmy ceny. Chcieliśmy tylko
mieć również tą domenę, na której
ma ma pocztę, stronę internetową oraz
oraz numer telefonu, który klienci
sobie robili też też też zdjęcie, bo on
był napisany farbą na drzwiach
drzwiach sprzętu, który wierci, więc
duża liczba osób miała ten numer
telefonu tak i i to były takie elementy,
które które pojawiły się właśnie w
notatkach, gdzie jak inwestor to zobaczył i ten sprzęt
był kilkadziesiąt tysięcy droższy, ale
dodatkowo kupowaliśmy know – how, który
zaoszczędził kilka lat w ogóle
rozkręcania całego systemu, więc to są
takie rzeczy dodatkowe, które zazwyczaj handlowiec czuje, że warto by było
wiedzieć, ale nie ma odpowiedniej
samodyscypliny ani świadomości jak to
może wpłynąć
na na proces sprzedaży. Mieliśmy też taką
taką sytuację, gdzie dzwoniliśmy, a
propos substratów branży
energetycznej.
Przy okazji wykonywania działań
handlowych zbudowaliśmy również bazę
kontaktów do zorganizowania kolejnej
firmy właściciela zarządzającego
gdzie wykonując badanie rynku, które my zrobiliśmy przy okazji, zadając dodatkowe
dwa pytania, wykonując każdy telefon
kosztowałyby go kilkadziesiąt tysięcy zł.
Żeby tylko i wyłącznie zrobić te
działania osobno,
więc jeżeli to jest mała albo średnia firma, w której
zarządzamy, którą organizujemy albo mamy wiele firm, które są w jakiś sposób
powiązane ze sobą tematycznie, to te
informacje, które dodatkowo możemy
czerpać z działu handlowego są złote. Tak więc ta jakość
notatek powinna być odpowiednio też
skalibrowana pod osobę, która zarządza
firmą, bo to są informacje, które może później używać marketing. Informacje, które może
później używać dział badań i rozwoju. To są informacje, które może
później dział zajmujący się
pozyskiwaniem na przykład finansowania
albo albo dotacji unijnych użyć tak, więc trzeba na początku w ogóle zastanowić
się i na etapie diagnozy zawsze
zastanawiamy się z właścicielami
zarządzającymi, z właścicielami i z
osobami, które zarządzają w firmie
lejkiem sprzedaży, ale też nie tylko,
jakie są ich interesy, o które można by
było zadbać, wykorzystując to niesamowite
aktywo, jakim jest bezpośredni kontakt z klientem
i naprawdę wielokrotnie w sytuacji kiedy nie wiem firma wprowadzała
nowych 20 30 produktów rocznie do obrotu gospodarczego. Te dane, które czerpaliśmy
od klientów, którzy już kupują a propos
ich sugestii dotyczących nie wiem
wzornictwa albo funkcjonalności danego produktu albo danej usługi były szalenie
istotne również dla
działów niezwiązanych ze sprzedażą, dla
działów badawczo-rozwojowego, dla działu marketingu. Spięcie tej komunikacji i
wymiana tych danych była bardzo zyskowna dla naszych klientów